Ekhm, ekhm, kolejna kawa z Indonezji :). Tym razem z Jawy, z pól położonych na wschodzie wyspy, u podnóży góry Argopuro. W smaku słodka papaja i inne owoce tropikalne, trochę truskawek i równoważąca owocowe nuty czarna herbata.
Producentem tej pysznej kawy jest Argopuro Mountain Coffee Farm. Firma ma bardzo ciekawą historię, bo powstała by ugasić konflikt między mieszkańcami uprawiającymi arabikę i tymi, którzy uprawiają tytoń. Spór zaczął się w latch 2012-2013 i dało się go zażegnać dopiero po interwencji państwa, które postanowiło, że na wyzej położonych polach będzie uprawiana arabika, a na tych niższych tytoń. Decyzja stopniowo zyskiwała coraz większą akceptację mieszkańców i coraz więcej z nich zaczęło się zajmować kawą.
Rolnicy należący do Argopuro Mountain Coffee Farm prowadzą uprawy organiczne, nie używają pestycydów, a wszystkie prace - takie jak przycinanie krzewów, czy pielenie - wykonują ręcznie. Fantastyczne jest to, że krzewy kawowca rosną tu w cieniu drzew, głównie dzikich, leśnych.
Ale nie wszystko tu wygląda idealnie. Ogromnym wyzwaniem dla rolników są intensywne opady przypadające akurat na czas zbiorów i obróbki (wyobraźcie sobie, że suszenie owoców w takich warunkach to jak suszenie prania w wilgotnej, deszczowej aurze). Kolejnym problemem jest nieregularne kwitnienie krzewów (spowodowane bardzo zmiennymi opadami) i silne wiatry, które nieraz pokładają krzewy na ziemi. Aż trudno uwierzyć, że w takich warunkach można wyprodukować tak dobrą kawę.
Nasze ziarna po zebraniu i sortowaniu były umieszczone w pojemnikach, gdzie przez 36 godzin były poddane fermentacji aż do osiągnięcia pożądanego poziomu pH. Potem, na 3 dni trafiły na płachty zrobione z materiału po spadochronach, a 4-go dnia przeniesiono je na platformy do suszenia, które trwało 23 dni. Mamy nadzieję, że będziecie zadowoleni z efektów.
UWAGA: ze względu na specyfikę tej kawy wypalamy ją tylko do metod przelewowych.
KAWA ZIARNISTA
