Bardzo słodka, aksamitna kawa z nutami cytrusów zrównoważona wanilią. Ma długi, przyjemny miodowy posmak. Ziarna odmiany Tabi przyjechały do nas z farmy Los Nogales.
Znajdująca się w stanie Huila farma należy do rodziny Hernandez (mieliśmy już u siebie kawy od rodzeństwa Hernandez: Oscara i Angie), a Anibal Diaz jest tu bardzo ważną osobą: nadzoruje jakość upraw i produkcji jako Head of Coffee. Anibal prowadzi badania nad procesami fermentacji i odpowiada za ocenę ich jakości. Wpólnie z Oscarem wyciągają wnioski z testów i eksperymentów i decydują o tym, które metody podnoszą jakość kawy i które warto wprowadzić na farmie. Warto też dodać, że eksperymenty i innowacje dotyczą nie tylko fermentacji ale też calej produkcji: obróbki, suszenia czy transportu.
Jeśli chodzi o produkcję, to jednym z jej naważniejszych elementów są zbieracze - bez uważnie zebranych najlepszych owoców nigdy nie będzie dobrej kawy. 30 zbieraczy ze wsi El Diamante i okolic pracuje dla Los Nogales. Dzięki temu, że kawy speciality od Oskara, Angie i Anibala osiągają wysokie ceny, ich zbieracze zarabiają dużo więcej niż ci pracujący na uprawach komercyjnych. Korzysta z tego 30 rodzin w okolicy, co jest naprawdę ważne dla miejscowej społeczności.
Na pewno macie świadomość, że poza naszą europejską bańką życie ludzi wygląda inaczej i w przypadku wielu kręci się wokół bardzo podstawowych potrzeb. Warto mieć świadomość, że kupując kawę speciality realnie polepszacie życie nie kilkorgu bogatym bogaczom, ale właśnie takim ludziom - rolnikom, zbieraczom, pracownikom stacji obróbki. Dzięki Wam ich życie się zmienia na lepsze.
Wracając do naszej kawy: po zebraniu owoce są przebierane, myte i dezynfekowane w specjalnie przygotowanej wodzie - chodzi o to, by przed fermentacją pozbyć się niechcianych mikroorganizmów. Potem następuje tzw. thermal shock czyli naprzemienne zanurzanie owoców w gorącej i zmimnej wodzie - tutaj chodzi o uwolnienie glukozy z owoców i pasteryzację. Tak przygotowane owoce są mechanicznie pozbawiane owoców i skórki. Teraz kolej na fermentację: ziarna umieszczane są na 90 godzin w specjalnych zbiornikach, do których dodawany jest zaczyn z dedykowanymi bakteriami i sok wyciśnięty z miąższu, który został usunięty z owoców. Następnie ziarna są przenoszone na platformy do suszenia, gdzie wystawione na działnie słońca schną przez ok. 2 tygodnie. A na koniec niespodzianka: wysuszone ziarna przed spakowaniem do worków są leżakowane w beczkach po .... piwie. Nie ma tu już żadnej fermentacji, ale producenci twierdzą, że dodaje to kawie dodatkowego aromatu.
KAWA ZIARNISTA